Lawendowy Sen
czwartek, 8 września 2011
Wspomnienie po lecie.....
U nas lato minęło migusiem.... chwytałyśmy każdy promyk słońca, choćby po to żeby szybciej schły nam pomalowane, pocracklowane lub polakierowane puzdereczka, bibelotki i cała reszta tych drewienek, które staramy się ozdabiać....ale nie odpuszczamy tak łatwo i lata z pracowni wcale nie zamierzamy wypuszczać, dlatego nadal króluje u nas lawenda w każdej formie:) teraz także na meblach
1 komentarz:
j.
8 września 2011 10:59
Lawenda to lawenda:) cudna:) bardzo Wam kibicuję i życzę wszystkiego co dobre:***
Odpowiedz
Usuń
Odpowiedzi
Odpowiedz
Dodaj komentarz
Wczytaj więcej...
Nowszy post
Starszy post
Strona główna
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Lawenda to lawenda:) cudna:) bardzo Wam kibicuję i życzę wszystkiego co dobre:***
OdpowiedzUsuń